[ Pobierz całość w formacie PDF ]

skazania na śmierć Włocha, który ukrywał śyda.
Jak widać, nie mo\na porównywać sytuacji w Polsce, gdzie 2 500 Polaków zginęło za pomaganie śydom, a Europą
Zachodnią, gdzie na wszystkie kraje razem wzięte (Danię, Norwegię, Holandię, Francję i Włochy) miał miejsce jeden
przypadek śmierci, Duńczyka, który pomagał śydom wsiąść na prom do Szwecji.
Ponadto, we Francji rząd Petaina-Lavala aktywnie pomagał w chwytaniu śydów i wysyłaniu ich do obozów zagłady, a
robił to z własnej inicjatywy, zanim otrzymał rozkazy niemieckie. A mimo to amerykańscy śydzi oskar\ają o
antysemityzm Polaków, a nie Francuzów.
Dlaczego Polskę wybrano na miejsce eksterminacji?
Antysemityzm lokalnych społeczności nie był oczywiście przyczyną, dla której faszyści wybrali Polskę na główne miejsce
eksterminacji śydów (którzy byli mordowani równie\ w Rzeszy, np. w Dachau, Sachsenhausen i innych obozach).
Faktycznie, pewna część Polaków \ywiła nastroje antysemickie, lecz widząc na własne oczy prześladowania śydów i gdy
- 18 -
sami stali się przedmiotem deportacji, masowych aresztowań, obozów koncentracyjnych i masowych egzekucji, zmienili
swoje nastawienie. Historycy \ydowscy zgadzają się co do tego, \e zaraz po śydach, najbardziej uciskanym narodem byli
Polacy, równie\ skazani na zagładę, zgodnie z Generalnym Planem Wschodnim. Wśród oskar\eń przedstawionych przez
Gedeona Hausnera, oskar\yciela w procesie Eichmanna, znalazło się to (nr 9), \e Eichmann był odpowiedzialny za
deportację 500 000 Polaków. Za ten czyn został równie\ skazany, a wyrok opierał się na zało\eniu, \e kierował się intencją
wyniszczenia klasy inteligenckiej w Polsce.
Prawdziwym powodem wyboru Polski był fakt, \e spośród wszystkich europejskich śydów przeznaczonych do
eksterminacji, w Polsce było ich ju\ 3,5 mln. Niemieckie linie kolejowe były ju\ przecią\one z powodu wojny. Znacznie
łatwiej było zbudować obozy zagłady w Polsce i przywiezć śydów z okolicznych terenów, ni\ transportować ich koleją do
Francji lub na Węgry. Największy z takich obozów, oświęcimski, ulokowano w pobli\u granicy niemieckiej, aby skrócić
drogę śydów z Węgier, Francji i Włoch. Po wybuchu wojny sowiecko-niemieckiej, kiedy problemy z transportem stały się
jeszcze większe, półtora miliona polskich i rosyjskich śydów specjalne oddziały (tzw. Einsatzgruppen) zamordowały nie w
obozach, lecz na miejscu, nad masowymi grobami, które sami musieli sobie wykopać.
Problem transportu odegrał wa\ną rolę nie tylko w kwestii eksterminacji śydów, lecz równie\ w rozwa\aniach nad
sposobami ratowania ich. W roku 1942 Sekretarz Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii, Anthony Eden, powiedział
prezydentowi Rooseveltowi:
Cały problem z śydami w Europie jest bardzo trudny. Powinniśmy być bardzo ostro\ni, proponując zabranie wszystkich
śydów z jakiegoś kraju. Jeśli to zrobimy, śydzi z całego świata będą się spodziewali, \e to samo zaproponujemy Polsce i
Niemcom. Hitler mógłby na to przystać, ale na całym świecie nie ma wystarczającej ilości statków i środków transportu,
aby wszystkich pomieścić...
Niemcy niewątpliwie uwa\ali, \e największą zbrodnię w historii ludzkości łatwiej będzie ukryć w Europie Wschodniej,
odciętej od świata przez niemiecką okupację, ni\ na Zachodzie, który - mimo \e te\ pozostawał pod niemiecką okupacją -
nie dałby się skutecznie odizolować od krajów neutralnych, takich jak Szwajcaria, Hiszpania czy choćby od samej Anglii.
Mówiąc o eksterminacji śydów nie mo\na pominąć stwierdzenia, \e wina za ludobójstwo spoczywa na zawsze na całym
narodzie niemieckim, który - od pierwszych przedwojennych ekscesów anty\ydowskich, przez cały okres, gdy Hitler
prowadził zwycięską wojnę - popierał Fuhrera i w pełni identyfikował się z nim i jego partią faszystowską. Od aliantów nie
wyszło nic, prócz słów - protestu lub grozby - ale ich odpowiedzialność jest zupełnie innego rodzaju i w \adnym razie nie
mo\na jej porównywać z odpowiedzialnością Niemców. Grzechu zbrodni nie da się porównać z grzechem nie udzielenia
pomocy.
ROZDZIAA V
śydzi w polsce powojennej
Po niespodziewanym ataku 22 czerwca 1941 roku, wojska niemieckie w ciągu kilku miesięcy dotarły do przedmieść
Leningradu na północy, Moskwy w centrum i brzegów Wołgi pod Stalingradem. Jednak\e Niemcom nie udało się
przekroczyć Wołgi i odciąć głównych połączeń komunikacyjnych między Rosją północną i południową. Kilka miesięcy [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • akte20.pev.pl