[ Pobierz całość w formacie PDF ]
— Tak. To faktycznie kiepsko. Ale powiedz mi, co robi Elias tu w dywizji?
Lerner bawił się fiolką z odłamkami szrapnela z karku Chrisa. — Moment!
Widzisz, wiedziałem, że Elias ma już
78
za sobą pieprzony rozwód, więc spytałem go, co w takim przypadku może zrobić
facet, który utkwił w tym cholernym bagnie w Wietnamie. Nie wiedział, ale
okazało się, że zna gościa, prawnika w dywizji, i zabrał mnie z sobą, żebym z
nim pogadał i zadał mu parę pytań.
— Coś ci to dało?
— Dowiedziałem się, że to nie jest takie proste. Nie wystarczy stwierdzenie:
„drogi Johnny, mam cię dość, więc pierdol się i nie wracaj, bo z nami koniec".
Widzisz, ten facet powiedział mi, że jest takie prawo ustanowione jeszcze
przed drugą wojną światową, czy jakoś tak. W każdym razie ma ono chronić
żołnierza przed załamaniem się jego morale w czasie wykonywania swojej roboty
w krajach zamorskich. Krótko mówiąc, żona nie może cię wyrzucić na zbity łeb,
podczas gdy jesteś w Wietnamie, chyba że podpiszesz stosowny papierek.
— Podpiszesz? — Wszedł pielęgniarz, by powiedzieć Taylorowi, że może zabrać
mundur i rzeczy i zacząć się wypisywać ze szpitala. Lerner wstał i przeciągnął
się z nadzieją, że jego skóra i zmęczone mięśnie zdołały wchłonąć choć
odrobinę odświeżonego powietrza: — Chyba trochę z tym poczekam, chłopie. Kto
wie? Może mnie rozwalą i oszczędzą mi tym samym całej masy papierkowej roboty?
Chris, nadal niepewny, jakie uczucia żywi Lerner wobec swojego kryzysu
małżeńskiego, wziął do ręki kopertę, którą zostawił mu Elias. Książka była
zbiorem opowiadać, które Chris dostał od swojej babci przed wyjazdem do
Wietnamu. Ale w środku było coś więcej. Chris obejrzał z uwagą niebieskie,
pokryte skórą pudełko, a potem podniósł wieczko.
Wewnątrz, na obiciu z weluru, leżał Medal Purpurowego Serca. Taylor rozpoznał
go natychmiast. Odznaczenie
79
w kształcie serca z purpurową wstążką — stąd jego nazwa. Na awersie widniało
popiersie George'a Washingtona, generała, który zaprojektował i autoryzował
medal podczas rewolucji amerykańskiej, na rewersie był napis: ,,Za Zasługi
Wojskowe".
W pudełku znajdowała się niewielka, złożona karteczka. Chris rozprostował ją i
przeczytał napisane na niej słowa: „Taylor, przyjrzyj się temu uważnie. To
jeden z moich. Purpurowe Serca są zrobione z plastyku, ale, do cholery, nie są
wcale tanie! Jedno takie powinno ci wystarczyć. Elias".
Lerner patrzył Chrisowi przez ramię, żeby przeczytać treść krótkiego listu. —
Ten Elias. On jest inny niż reszta, prawda?
— Nie mam pojęcia, chłopie. Trudno mi go rozgryźć. Co o nim wiesz?
— Nie jest zawodowym Trepem. Tego jestem pewien. Do cholery, Elias pali i
dowcipkuje na tyłach razem z resztą żołnierzy, ale jest tu od dawna.
— Słyszałem, że przedłużył sobie termin...
— Przedłużył, dobre sobie. Jedynymi o których wiem, że spędzili dużo czasu w
Wietnamie, są Elias, Barnes i pieprzeni zwiadowcy. Widziałeś kiedyś jego
kurtkę? Jest na niej cała masa naszywek. Był w 173. powietrznej, pierwszej
kawaleryjskiej i Wielkiej Czerwonej Jedynce, zanim trafił tu, do nas. Ten
facet widział w życiu co nieco... Jest tu od jakichś dwu lat.
— Jezu Chryste, dlaczego?
Słyszałem, jak gawędził z jednym facetem. Pochodzi z Oklahomy. Kiedyś pracował
na polach naftowych, zarobił kupę szmalu. Potem z tym zerwał i przeniósł się
do Los
80
Angeles. Kręcił się tam trochę i spotkał jedną taką aktore-czkę. Pobrali się,
a on zajął się jakąś robotą, tyle tylko, że jego ukochanej żonce odbiło.
Zaczęła interesować się problematyką Wschodu, różnymi mędrcami, potem przyszła
kolej na LSD i ani się facet obejrzał, jak jego babka stała się klasyczną
narkomanką. A do tego oskarżyła Eliasa, że ją pobił, kiedy był naćpany!
— Ależ to historia, chłopie!
— Właśnie. W każdym razie Elias powiedział w czasie rozprawy wszystko na jej
temat i dostał złagodzoną karę, może w zawieszeniu, nie wiem dokładnie. Potem,
rzecz jasna, rozwiódł się i przyjechał tu, do Wietnamu.
— Ale dlaczego wybrał wojsko? I dlaczego Wietnam?
— A kto to, kurwa, wie? Może to facet, który ma za dużo adrenaliny? Widziałeś
jego włosy i kości policzkowe. Myślę, że Elias ma w swoich żyłach więcej
indiańskiej krwi, niż nam się wydaje. Ten facet porusza się w dżungli, jakby
się w niej urodził. I myślę, że on to naprawdę lubi. Bardziej niż cokolwiek
innego.
— Jak ktokolwiek może lubić coś takiego?
Lerner wzruszył ramionami i wyprowadził Taylora z oddziału. — Rozmawiałem z
jednym takim facetem, który po sześciu latach został ponownie powołany. Nie
mogłem w to uwierzyć, kapujesz? Powiedział, że woli to niż pracę w fabryce do
końca życia.
Lerner i Elias wzięli wóz bojowy ze składu wojskowego i dowieźli Chrisa w
pobliże punktu dowodzenia. Taylor zmrużył oczy pod wpływem promieni słońca
odbijających się od pofałdowanego blaszanego dachu jednego z topornych
baraków, i stwierdził, ,,że wrócił do domu". Okrąża-
Pluton
81
jąć stos ułożonych równo worków z piaskiem, oznaczających wejście na teren [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl akte20.pev.pl
— Tak. To faktycznie kiepsko. Ale powiedz mi, co robi Elias tu w dywizji?
Lerner bawił się fiolką z odłamkami szrapnela z karku Chrisa. — Moment!
Widzisz, wiedziałem, że Elias ma już
78
za sobą pieprzony rozwód, więc spytałem go, co w takim przypadku może zrobić
facet, który utkwił w tym cholernym bagnie w Wietnamie. Nie wiedział, ale
okazało się, że zna gościa, prawnika w dywizji, i zabrał mnie z sobą, żebym z
nim pogadał i zadał mu parę pytań.
— Coś ci to dało?
— Dowiedziałem się, że to nie jest takie proste. Nie wystarczy stwierdzenie:
„drogi Johnny, mam cię dość, więc pierdol się i nie wracaj, bo z nami koniec".
Widzisz, ten facet powiedział mi, że jest takie prawo ustanowione jeszcze
przed drugą wojną światową, czy jakoś tak. W każdym razie ma ono chronić
żołnierza przed załamaniem się jego morale w czasie wykonywania swojej roboty
w krajach zamorskich. Krótko mówiąc, żona nie może cię wyrzucić na zbity łeb,
podczas gdy jesteś w Wietnamie, chyba że podpiszesz stosowny papierek.
— Podpiszesz? — Wszedł pielęgniarz, by powiedzieć Taylorowi, że może zabrać
mundur i rzeczy i zacząć się wypisywać ze szpitala. Lerner wstał i przeciągnął
się z nadzieją, że jego skóra i zmęczone mięśnie zdołały wchłonąć choć
odrobinę odświeżonego powietrza: — Chyba trochę z tym poczekam, chłopie. Kto
wie? Może mnie rozwalą i oszczędzą mi tym samym całej masy papierkowej roboty?
Chris, nadal niepewny, jakie uczucia żywi Lerner wobec swojego kryzysu
małżeńskiego, wziął do ręki kopertę, którą zostawił mu Elias. Książka była
zbiorem opowiadać, które Chris dostał od swojej babci przed wyjazdem do
Wietnamu. Ale w środku było coś więcej. Chris obejrzał z uwagą niebieskie,
pokryte skórą pudełko, a potem podniósł wieczko.
Wewnątrz, na obiciu z weluru, leżał Medal Purpurowego Serca. Taylor rozpoznał
go natychmiast. Odznaczenie
79
w kształcie serca z purpurową wstążką — stąd jego nazwa. Na awersie widniało
popiersie George'a Washingtona, generała, który zaprojektował i autoryzował
medal podczas rewolucji amerykańskiej, na rewersie był napis: ,,Za Zasługi
Wojskowe".
W pudełku znajdowała się niewielka, złożona karteczka. Chris rozprostował ją i
przeczytał napisane na niej słowa: „Taylor, przyjrzyj się temu uważnie. To
jeden z moich. Purpurowe Serca są zrobione z plastyku, ale, do cholery, nie są
wcale tanie! Jedno takie powinno ci wystarczyć. Elias".
Lerner patrzył Chrisowi przez ramię, żeby przeczytać treść krótkiego listu. —
Ten Elias. On jest inny niż reszta, prawda?
— Nie mam pojęcia, chłopie. Trudno mi go rozgryźć. Co o nim wiesz?
— Nie jest zawodowym Trepem. Tego jestem pewien. Do cholery, Elias pali i
dowcipkuje na tyłach razem z resztą żołnierzy, ale jest tu od dawna.
— Słyszałem, że przedłużył sobie termin...
— Przedłużył, dobre sobie. Jedynymi o których wiem, że spędzili dużo czasu w
Wietnamie, są Elias, Barnes i pieprzeni zwiadowcy. Widziałeś kiedyś jego
kurtkę? Jest na niej cała masa naszywek. Był w 173. powietrznej, pierwszej
kawaleryjskiej i Wielkiej Czerwonej Jedynce, zanim trafił tu, do nas. Ten
facet widział w życiu co nieco... Jest tu od jakichś dwu lat.
— Jezu Chryste, dlaczego?
Słyszałem, jak gawędził z jednym facetem. Pochodzi z Oklahomy. Kiedyś pracował
na polach naftowych, zarobił kupę szmalu. Potem z tym zerwał i przeniósł się
do Los
80
Angeles. Kręcił się tam trochę i spotkał jedną taką aktore-czkę. Pobrali się,
a on zajął się jakąś robotą, tyle tylko, że jego ukochanej żonce odbiło.
Zaczęła interesować się problematyką Wschodu, różnymi mędrcami, potem przyszła
kolej na LSD i ani się facet obejrzał, jak jego babka stała się klasyczną
narkomanką. A do tego oskarżyła Eliasa, że ją pobił, kiedy był naćpany!
— Ależ to historia, chłopie!
— Właśnie. W każdym razie Elias powiedział w czasie rozprawy wszystko na jej
temat i dostał złagodzoną karę, może w zawieszeniu, nie wiem dokładnie. Potem,
rzecz jasna, rozwiódł się i przyjechał tu, do Wietnamu.
— Ale dlaczego wybrał wojsko? I dlaczego Wietnam?
— A kto to, kurwa, wie? Może to facet, który ma za dużo adrenaliny? Widziałeś
jego włosy i kości policzkowe. Myślę, że Elias ma w swoich żyłach więcej
indiańskiej krwi, niż nam się wydaje. Ten facet porusza się w dżungli, jakby
się w niej urodził. I myślę, że on to naprawdę lubi. Bardziej niż cokolwiek
innego.
— Jak ktokolwiek może lubić coś takiego?
Lerner wzruszył ramionami i wyprowadził Taylora z oddziału. — Rozmawiałem z
jednym takim facetem, który po sześciu latach został ponownie powołany. Nie
mogłem w to uwierzyć, kapujesz? Powiedział, że woli to niż pracę w fabryce do
końca życia.
Lerner i Elias wzięli wóz bojowy ze składu wojskowego i dowieźli Chrisa w
pobliże punktu dowodzenia. Taylor zmrużył oczy pod wpływem promieni słońca
odbijających się od pofałdowanego blaszanego dachu jednego z topornych
baraków, i stwierdził, ,,że wrócił do domu". Okrąża-
Pluton
81
jąć stos ułożonych równo worków z piaskiem, oznaczających wejście na teren [ Pobierz całość w formacie PDF ]