X




[ Pobierz całość w formacie PDF ]

opuszczać rancza.
 Mogłabym jutro polecieć i wrócić w poniedziałek.
 Zostań, ile trzeba. Będziemy na ciebie czekać.
 Wybierzcie się do Disneylandu.
 Za dużo tam ludzi.  Dex pokręcił głową.
Shelby czytała mu w myślach: Za duże ryzyko. Nagle wpadł jej do
głowy pewien pomysł.
 Możecie ze mną jechać. Nauczę Tate a jezdzić konno.  Myśląc o
tym, kogo Dex nazywał szczurem, dodała:
 Nikt nie będzie wiedział, że wyjechaliśmy.
Dex patrzył na nią, jakby myślał, że żartuje.
 Chcesz, żebyśmy pojechali do Mountain Ridge?
 Tate pobawi się na dworze, pozna mojego tatę.  Uniosła brwi.  Ty
90
R
L
T
też będziesz się dobrze bawić.
 Z tobą zawsze się dobrze bawię.
Wziął ją w ramiona i przytulił. Pocałunek uwolnił pragnienia, które
przez minione dni tłumili. Jeśli Dex zgodzi się pojechać do Mountain Ridge,
pomyślała Shelby, ojciec wezmie Tate a pod swoje skrzydła i pokaże mu
ranczo. Zawsze chciał mieć syna, a potem wnuka.
Być może znajdą z Dexem trochę czasu dla siebie.
Kiedy ich wargi się rozstawały, Shelby spytała:
 Mam rozumieć, że pojedziesz?
 Kiedy znajdę strzemiona do butów, zarezerwujemy bilety.
 Miałeś na myśli ostrogi.
 Tak, ostrogi też.
91
R
L
T
ROZDZIAA DZIESITY
Nazajutrz rano wylądowali na najbliższym Mountain Ridge lotnisku i
już w południe jechali przez centrum miasta. Tate'owi z początku buzia się nie
zamykała, ale w końcu zasnął. Shelby siedziała z przodu i patrzyła przez
okno. Dex miał nadzieję, że Shelby miło tu spędzi czas. %7łe dla wszystkich to
będzie dobry czas.
 Pierwsi osadnicy przyjechali tu w 1871  oznajmiła.  Pięć lat pózniej
pojawiła się lokalna gazeta i urząd pocztowy. Podczas boomu naftowego w
latach dwudziestych dwudziestego wieku byliśmy atrakcyjnym miejscem.
Potem przyszedł Wielki Kryzys. Populacja z około sześciu tysięcy
zmniejszyła się do dwóch.  Pokazała przez okno.
 To nasz ratusz.
Dex spojrzał na piętrowy budynek w stylu georgiańskim. Na chodniku
powiewała państwowa flaga, po drugiej stronie stała staromodna latarnia. Tuż
obok znajdował się park z pomnikiem narowistego konia. Dalej ich oczom
ukazała się lodziarnia.
 Dziwnie się czujesz, wracając do tego miasta?
 Mam wrażenie, jakbym tu była wieki temu, a jednocześnie wczoraj.
To przedszkole, gdzie pracowałam.
Dzieci biegały wokół plastikowego fortu i zjeżdżalni. Dalej mieściła się
kawiarnia, biuro nieruchomości i zakład fryzjerski o nazwie Elegancja.
Kobieta w wieku Shelby właśnie z niego wychodziła. Osłoniła oczy przed
słońcem i zwolniła kroku, przyglądając się ich samochodowi. Chwilę pózniej
złapała się za brzuch, jakby ktoś ją uderzył. Shelby zacisnęła dłonie na
kolanach.
92
R
L
T
Dex zerknął w lusterko wsteczne.
 Znajoma?  spytał, gdy wyjechali z centrum.
Shelby wytarła dłonie w spódnicę.
 Tu wszyscy się znają.
 To dobrze, prawda?
 Jest wiele plusów. W trudnych chwilach ludzie sobie pomagają.
Spojrzał na jej profil, zgadując jej myśli.
 Ale trzeba trzymać się z dala od kłopotów.
 Cóż, można próbować.  Wyciągnęła rękę.  Nasz dom jest kilka
kilometrów stąd.
Do rancza Scott Springs prowadziła Quail Road. Przez potężną bramę z
wyrytą literą S Dex wjechał na długi podjazd. Chwilę potem ujrzeli
drewniany dom z gankiem i dobrze utrzymaną balustradą. Z boku domu stał
stary zdezelowany traktor. Dalej znajdował się staw. Po prawej widniały
otoczone płotami pola na tle tak majestatycznych gór, że Dexowi zaparło
dech.
Ze stodoły wyszedł mężczyzna w kowbojskim kapeluszu. Szedł powoli,
ale nie wyglądał na zatroskanego. Kiedy Shelby otworzyła drzwi i wysiadła,
jego twarz przeciął uśmiech. Dex pomyślał, że jego dzieciństwo bardzo
różniło się od życia, jakie wiodła tu Shelby. Uczuć i więzi nie kupi się za
pieniądze.
Wreszcie ojciec uwolnił Shelby z objęć. Jego bladoniebieskie oczy
błyszczały ze wzruszenia.
 A to ci niespodzianka.
 Miałeś taki niewyrazny głos. Uznałam, że potrzebne ci towarzystwo 
rzekła Shelby.
 Więc przyleciałaś aż z Kalifornii?
93
R
L
T
 I przywiozłam gości.  Wskazała na Dexa, który do nich dołączył.  [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • akte20.pev.pl
  • Drogi uЕјytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    PamiД™taj, Ејe dbamy o TwojД… prywatnoЕ›Д‡. Nie zwiД™kszamy zakresu naszych uprawnieЕ„ bez Twojej zgody. Zadbamy rГіwnieЕј o bezpieczeЕ„stwo Twoich danych. WyraЕјonД… zgodД™ moЕјesz cofnД…Д‡ w kaЕјdej chwili.

     Tak, zgadzam siД™ na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerГіw w celu dopasowania treЕ›ci do moich potrzeb. PrzeczytaЕ‚em(am) PolitykД™ prywatnoЕ›ci. Rozumiem jД… i akceptujД™.

     Tak, zgadzam siД™ na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerГіw w celu personalizowania wyЕ›wietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treЕ›ci marketingowych. PrzeczytaЕ‚em(am) PolitykД™ prywatnoЕ›ci. Rozumiem jД… i akceptujД™.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.