[ Pobierz całość w formacie PDF ]

wysportowane ciało; to alkohol i papierosy. Nonsens. Gdy jesteś silny fizycznie i psychicznie, możesz cieszyć się wzlotami i radzić z upadkami.
Często zdarza nam się mylić odpowiedzialność ze stresem. Odpowiedzialność staje się stresująca jedynie wówczas, gdy nie czujemy się
wystarczająco silni, by podołać zadaniom. To nie stres czy praca niszczą wielu ludzi silnych fizycznie i psychicznie, lecz tzw.  podpory życiowe ,
do których się uciekają. Podpory te są jedynie złudzeniem, a w milionach przypadków doprowadzają do śmierci. Spójrz na to w ten sposób. Już
podjąłeś decyzję, że nie zamierzasz pozostać w pułapce do końca swojego życia. Dlatego w pewnym momencie, niezależnie czy będzie to dla
ciebie łatwe czy nie, będziesz musiał przejść przez proces uwalniania się z tej pułapki. Palenie nie jest przyzwyczajeniem ani żadną formą
przyjemności. Jest to uzależnienie narkotykowe oraz choroba. Ustaliliśmy już, że nie tylko nie będzie łatwiej przestać palić jutro, lecz wręcz
przeciwnie, choroba będzie się pogarszać. W przypadku choroby, która staje się coraz gorsza, najwłaściwszy moment do rozpoczęcia leczenia jest
TERAZ - lub jak najbliżej chwili obecnej. Pomyśl tylko, jak szybko mijają dni i tygodnie - czasami nawet tego nie dostrzegasz. Pomyśl sobie, jak
cudownie będzie cieszyć się resztą swojego życia bez tych wciąż rosnących czarnych myśli na samym dnie twego umysłu. A jeśli będziesz
przestrzegał wszystkich moich instrukcji, to nie będziesz musiał czekać nawet pięciu dni. Nie tylko odkryjesz, że jest to dziecinnie łatwe, lecz
także BDZIESZ CIESZYA SI TYM PROCESEM!
CZY BD TSKNIA ZA PAPIEROSAMI?
Nie! Skoro tylko mały nikotynowy potwór umrze, a twe ciało przestanie łaknąć nikotyny, znikną wszelkie pozostałości prania mózgu i
odkryjesz, że jesteś lepiej wyposażony fizycznie i psychicznie do radzenia sobie ze stresem oraz przeżywania w pełni radosnych chwil. Istnieje
tylko jedno niebezpieczeństwo i jest nim wpływ osób, które nadal palą papierosy.  Trawa sąsiada jest zawsze zieleńsza - to częste podejście w
wielu aspektach naszego życia i jest ono łatwe do zrozumienia. Dlaczego jednak w przypadku palenia, gdzie niekorzyści są ogromne w
porównaniu ze złudnymi plusami, byli palacze zazwyczaj zazdroszczą tym palącym? Biorąc pod uwagę pranie mózgu pochodzące jeszcze z
dzieciństwa, jest zrozumiałe, że wpadamy w tę samą pułapkę. Dlaczego, gdy już zdamy sobie sprawę, jakim bezsensem jest palenie papierosów, i
wielu z nas udaje się wygrać z nałogiem, wracamy z powrotem do tej samej pułapki? Wynika to z wpływu innych palaczy. Dzieje się to
zazwyczaj przy okazjach towarzyskich, w szczególności po jedzeniu. Palacz odpala papierosa i były palacz doznaje  ukłucia . Jest to
rzeczywiście dziwna anomalia, zważywszy, że nie tylko każdy niepalący jest zadowolony z tego, że nie pali papierosów, lecz także każdy palacz
na świecie, nawet ze swym uzależnionym, wypranym mózgiem, chciałby nigdy się nie uzależniać. Dlaczego więc byli palacze zazdroszczą
palącym przy tego typu okazjach? Dzieje się tak z dwóch powodów:
1.  Tylko jeden papieros . Pamiętaj: coś takiego nie istnieje. Przestań postrzegać tę pojedynczą sytuację i zacznij patrzeć na to z punktu
widzenia palacza. Możesz mu zazdrościć, lecz on nie akceptuje swojego nałogu: On zazdrości tobie. Zacznij obserwować palaczy. Może to
stanowić dla ciebie największe wsparcie. Zauważ jak szybko papieros się wypala i jak szybko musi odpalać następnego. Zauważ w szczególności,
że palacz nie tylko nie zdaje sobie sprawy z tego, że pali papierosa, lecz nawet odpalanie staje się automatyczne. Pamiętaj, że to nie sprawia mu
przyjemności; on po prostu nie potrafi być szczęśliwy bez tego. Pamiętaj w szczególności, że gdy opuści twoje towarzystwo będzie musiał nadal
palić papierosy. Następnego ranka, gdy obudzi się z  przepalonym gardłem, będzie musiał kontynuować zatruwanie siebie. Następnym razem,
gdy poczuje ból w klatce, gdy zobaczy rządowe ogłoszenie na temat szkodliwości palenia lub będzie świadkiem kampanii antyrakowej,
następnym razem gdy będzie w kościele, w metrze, w szpitalu, w bibliotece, u dentysty, w towarzystwie innych niepalących, musi nadal iść przez
życie płacąc ciężkie pieniądze za przywilej niszczenia swego zdrowia fizycznego i psychicznego. Czeka go dożywocie brzydkiego oddechu,
pożółkłych zębów, zniewolenia, niszczenia samego siebie i wciąż rosnących czarnych myśli. A co dzięki temu zamierza osiągnąć? Złudzenie
powrotu do stanu, w jakim się znajdował, zanim popadł w uzależnienie.
2. Druga przyczyna wynika stąd, że palacz coś robi (np. pali papierosa) a niepalący nie, więc czuje się czegoś pozbawiony. Wbij sobie
jasno do głowy zanim zaczniesz: to nie niepalący są czegoś pozbawieni. To palacze pozbawiają się nieustannie:
ZDROWIA
ENERGII
PIENIDZY
PEWNOZCI SIEBIE
SPOKOJU UMYSAU
ODWAGI
WOLNOZCI
SZACUNKU DLA SAMEGO SIEBIE.
Pozbądz się nawyku zazdroszczenia palaczom i zacznij ich postrzegać jako nieszczęśliwe, patetyczne istoty, którymi są w
rzeczywistości. Wiem, że byłem najgorszy na świecie. Dlatego właśnie czytasz tę książkę, a ci, którzy nie potrafią stawić temu czoła, którzy nadal
muszą się oszukiwać, są najbardziej patetyczni ze wszystkich. Nie zazdrościłbyś na pewno uzależnionemu od heroiny. Heroina zabija około stu
osób rocznie w naszym kraju. Nikotyna powoduje śmierć ponad 120,000 rocznie i ponad 2,5 miliona na całym świecie. Dotychczas zabiła więcej
ludzi na naszej planecie, niż wszystkie wojny w całej historii razem wzięte. Podobnie jak wszystkie uzależnienia narkotykowe, twoje na pewno
nie stanie się lepsze. Z każdym rokiem będzie się pogarszać. Jeśli nie cieszy cię bycie palaczem teraz, tym mniej będzie ci się to podobać jutro.
Nie zazdrość palaczom. Współczuj im. Wierz mi: ONI POTRZEBUJ TWOJEGO WSPÓACZUCIA.
CZY PRZYBIOR NA WADZE?
Jest to kolejny mit dotyczący palenia, rozpowszechniony głównie przez palaczy, którzy przestając palić przy użyciu Metody Silnej
Woli, używają substytutów w postaci słodyczy itp. do uśmierzenia głodu nikotynowego. Głód nikotynowy jest bardzo podobny do normalnego
głodu i dlatego łatwo jest pomylić je z sobą. Jednakże normalny głód jest z łatwością zaspokajany przez jedzenie, podczas gdy głód nikotynowy
nigdy nie jest w pełni zaspokajany. Podobnie jak w przypadku innych narkotyków, po pewnym czasie organizm staje się odporny, i narkotyk
przestaje uśmierzać wywołane przez siebie łaknienie. Skoro tylko zgasisz papierosa, nikotyna szybko opuszcza twoje ciało, dlatego też palacz
odczuwa nieustanne łaknienie. W tym przypadku naturalną tendencją jest palenie łańcuchowe, lecz większość palaczy nie może tego zrobić z
jednego lub dwóch powodów:
1. Pieniądze - nie mogą sobie pozwolić na większe ilości papierosów.
2. Zdrowie - aby uśmierzyć głód musimy zażywać truciznę, co działa jak automatyczny ogranicznik ilości wypalanych papierosów.
Palacz jest zatem pozostawiony w stanie ustawicznego głodu, którego nie jest w stanie zaspokoić. Dlatego właśnie wielu palaczy
objada się nadmiernie, pije duże ilości alkoholu lub przerzuca się na cięższe narkotyki, aby jakoś zapełnić tę pustkę. (WIKSZOZ
ALKOHOLIKÓW JEST NAAOGOWYMI PALACZAMI. ZASTANAWIAM SI, CZY JEST TO NAPRAWD PROBLEM PALENIA?). [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • akte20.pev.pl